
W co opłacało się inwestować przed pandemią i wojną? Kryptowaluty, akcje, złoto?
Na początku 2020 r. na świecie zapanowała pandemia koronawirusa SARS-CoV-2, która zachwiała globalną gospodarką. Kiedy nie zdążyła jeszcze dobiec do końca, na Ukrainie wybuchła wojna, która w połączeniu z sankcjami nałożonymi na Rosję jeszcze pogłębiła kryzys ekonomiczny. Inwestorzy zapomnieli już jak wyglądają „normlane” rynki, niepoddane tak silnym presjom społeczno-polityczno-gospodarczym. Jak wyglądał rynek inwestycyjny w ostatnim roku normalności, czyli w roku 2019? W co opłacało się inwestować przed pandemią i wojną?
Ostatni rok przed pandemią i wojną
W 2019 r. kilka aktywów i klas inwestycyjnych osiągnęło dobre wyniki. Chociaż mogą się one różnić w zależności od konkretnych inwestycji, to jednak można wskazać na następujące obszary korzystnych inwestycji:
I. Rynek akcji: Globalne rynki akcji miały ogólnie dobry rok 2019. Wiele głównych indeksów, takich jak S&P 500 i Nasdaq, odnotowało znaczące wzrosty. Trafionym wyborem były zwłaszcza akcje spółek technologicznych. Spółki te odnotowały w 2019 r. znakomite wyniki. Firmy takie jak Apple, Amazon i Microsoft liczyły wtedy ogromne zyski.
II. Kryptowaluty: Rok 2019 przyniósł odrodzenie na rynku kryptowalut. W szczególności Bitcoin odnotował znaczący wzrost po trudnym 2018 roku.
III. Fundusze inwestycyjne rynku nieruchomości (REIT): REIT-y, które inwestują w nieruchomości generujące dochód, radziły sobie dobrze w 2019 r. ze względu na niskie stopy procentowe i zwiększony popyt na inwestycje w nieruchomości.
IV. Złoto: Tradycyjnie uznawane za bezpieczne aktywo złoto bardzo dobrze radziło sobie w 2019 r. w obliczu niepewności gospodarczej i napięć handlowych. Złoto rozpoczęło rok na poziomie około 1280 USD za uncję i przez cały 2019 r. wykazywało tendencję wzrostową. We wrześniu osiągnęło szczyt na poziomie ponad 1 550 USD za uncję. Rok zakończyło notowaniem 1514 dolarów za uncję (30 grudnia 2019). Co oznacza, że przyniosło inwestorom aż ponad 18% zysk na przestrzeni zaledwie jednego roku inwestycji.
Bezpieczna przystań
Złoto często działa jako bezpieczna przystań, co oznacza, że inwestorzy zwracają się ku niemu w czasach niepewności gospodarczej. W 2019 r. obawy o napięcia handlowe między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, a także spowolnienie globalnego wzrostu gospodarczego, przyczyniły się do wzrostu popytu na złoto jako środek przechowywania wartości.
Niższe stopy procentowe
Banki centralne na całym świecie, w tym amerykańska Rezerwa Federalna, przyjęły w 2019 r. bardziej akomodacyjną politykę pieniężną. Niższe stopy procentowe mogą sprawić, że aktywa nieoprocentowane, takie jak złoto, staną się bardziej atrakcyjne dla inwestorów.
Deprecjacja walut
Deprecjacja walut stanowi istotny czynnik wpływający na wartość złota. Ten proces może zyskać na znaczeniu, gdy obserwujemy obawy związane z potencjalną dewaluacją walut. Przykładowo, w roku 2019 zaobserwowano pewne okresy osłabienia walut, takich jak dolar amerykański, co ma wpływ na cenę złota. Kiedy waluty tracą na wartości, inwestorzy często zwracają się ku innym formom majątku, w tym ku surowcom, w tym przypadku złotu. Dlatego depresja walut może zachęcić do inwestycji w kruszce, co może prowadzić do wzrostu jego cen na rynku. Warto więc monitorować sytuację na rynku walutowym, aby zrozumieć, jakie mogą być skutki dla cen złota.
Zmienność
Pomimo ogólnie pozytywnych wyników w 2019 r., cena złota nadal wykazywała pewną zmienność, a wahania były spowodowane różnymi czynnikami gospodarczymi i geopolitycznymi. Ważne jest, aby pamiętać, że na wyniki złota, podobnie jak na każdą inną inwestycję, może wpływać szeroki zakres czynników, a wyniki z przeszłości nie gwarantują przyszłych wyników. Inwestorzy zainteresowani złotem powinni przeprowadzić dokładne badania i rozważyć swoją ogólną strategię inwestycyjną oraz tolerancję ryzyka.
Podsumowanie
Wyniki inwestycji mogą się znacznie różnić w porównaniu roku do roku. Wpływ na to mają wskazane wyżej czynniki. Generalnie zaleca się dywersyfikację i długoterminową strategię inwestycyjną w celu zarządzania ryzykiem i osiągania stałych zwrotów. Podsumowując, według prostej matematyki, kto zainwestował 100 tys. zł w złoto 1 stycznia 2019 r., w Sylwestra mógł sobie wypłacić całkiem niezłą premię, ok. 18 tys. zł zysku na czysto.