Jak oszczędzać aby nie stracić ?
Wybór metody zabezpieczenia swoich oszczędności to niewątpliwie trudna decyzja. Jesteśmy zasypywani z każdej strony coraz to nowymi lokatami, planami inwestycyjnymi czy „okazjami” , które kuszą nas obietnicą świetlanej przyszłości, gdzie nasze obecne oszczędności urosną do rozmiarów pozwalających nam na dostatnią i bezpieczną emeryturę.
Na czym tak naprawdę bazują metody lokowania oszczędności kuszące wysokimi procentami wzrostu oszczędności? Oczywiście na ryzyku. Nasze oszczędności, aby zarabiać są tradycyjnie lokowane tam gdzie inwestując w dany towar mogą dla nas zarobić. Naturalnie powstaje pytanie. Ile możemy więc stracić? Jaka jest szansa na utratę choćby części naszych oszczędności? I oczywiście najważniejsze, „czy stać mnie na takie ryzyko?”.
Moglibyśmy dalej kontynuować wywód na temat minusów funduszy inwestycyjnych i innych ryzykownych form oszczędzania ale dużo lepiej wykorzystać gotowe rozwiązanie, które działa z dużym sukcesem od dawien dawna. Mowa tu o złocie.
5 powodów dlaczego złoto zawsze wygrywa z papierkiem
Złoto od zarania dziejów jest uniwersalnym środkiem płatniczym. Posiada szereg zalet nieosiągalnych dla konwencjonalnych walut:
- Chroni twoje oszczędności przed dewaluacją pieniądza – w 1923 r. Markami opłacało się jedynie palić w piecu
- Złota nie da się dodrukować
- Złota fizycznego nie da się zrabować z konta bankowego – Powtórka z historii współczesnej. Kryzys Cypryjski.
- Złoto chroni ciebie i twój majątek przed pogarszającą się sytuacją ekonomii Twojego państwa – kiedy słabnie ekonomia krajowa słabnie i krajowa waluta.
- Złoto jest uniwersalne i ponadczasowe – waluty przemijały i upadały
Oczywiście to jedynie niektóre z wielu zalet wyboru złota jako swojej docelowej metody oszczędzania. Dodając do owych zalet ciągle rosnący niepokój na rynkach światowych, krachy jak ten z 2008 roku i rosnące długi państw, otrzymujemy scenariusz tego jak słabym pomysłem jest lokowanie swoich oszczędności w pieniądz papierowy.
Odpowiedzi dla poszukujących bezpieczeństwa
Odpowiedzmy sobie więc na wcześniej zadane pytania które stają przed każdym kto chce lokować swoje oszczędności.
1. „Ile możemy więc stracić ?”
– Odpowiedź brzmi Nic. Inwestując w złoto przy wyborze odpowiedniego programu takiego jak choćby Program Powiernik, mamy pełną kontrolę nad naszym portfelem złota. Nie składamy naszych pieniędzy w lokacie. Nie zamrażamy ich. Mamy do nich pełny dostęp i kiedy zobaczymy , że dzieje się coś co nas niepokoi, możemy zawsze wycofać nasze środki.
2. „Jaka jest szansa na utratę choćby części naszych oszczędności?”
– Tutaj również możemy odwołać się do wyboru odpowiedniego programu i posiadania pełnej kontroli nad naszymi oszczędnościami. Posiadanie własnej rezerwy złota( jaka by ona nie była) to nie fundusz inwestycyjny. Nie mamy tu ryzyka charakterystycznego dla agresywnie inwestujących funduszy.
3. „Czy stać mnie na takie ryzyko?”
– Własne rezerwy złota możemy budować już od 200zł miesięcznie. Jest to wymarzona metoda oszczędzania niezależnie od tego, czy mamy do dyspozycji skromne pieniądze, czy chcemy zabezpieczyć poważne sumy pieniędzy.
Ostatecznie wypadałoby dodać jeszcze jedno pytanie. „Ile mogę na tym zyskać?” Najważniejszym zyskiem będzie tu niemal zerowe ryzyko inwestycyjne. Dodatkowo tendencje na rynku złota pozwalają nam sądzić, że złoto w najbliższej przyszłości będzie notowało wzrost wartości co przekłada się na realny wzrost naszych oszczędności. Wystarczy jedynie zacząć.